Komentarze: 1
Jejku jejku jejku! Nie pisalam tutaj no doscy dlugo, zaniedbalam mojego blogaska. A to wszystko przez jakas rewolucje w moim umysle. Mialam taki okres ze siebie po prostu znienawidzilam i mialam ochote sie zabic. No a teraz ... Znowu ktos mnie zawiodl, i znowu ktos sie wymazal z mojego zycia. Ale znalazlam prawdziwa przyjaciolke!!! Moze nawet o tym pisalam ale o TEJ chyba nie. Aha, tych co lubili melancholijne notki takie jak na poczatku zmartwie bo teraz bede pisac o baaaaardzo przyziemnych sprawach. Po prostu opisywac moje 13- letnie zycie.
A dzisiaj wydarzylo sie w zasadzie niewiele ale za to jutrzejszy dzien zapamietam na dlugo.
Dzisiaj: Tradycyjnie w ostatnie dni zimy jestem chora. Lezalam sobie w lozeczku, ogladalam MTV i czytalam stare numery "Filipinki". Potem rodzice nie wiem po co wyciagneli mnie do sklepu gdzie kupilam KSIAZKE. PRAWDZIWA KSIAZKE. Niby lubie czytac, ale ostatnio wszyscy znosza mi ksiazki o Egipcie. Kazda jest prawie taka sama jak poprzednia. Dlatego juz mialam ich odsyc i kupilam jakas chudzizne o "intrygujacym" (hie hie) tytule "Angus, stringi i przytulanki". Nie wiem czy fajna bo przeczytalam raptem 2 strony.
Jutro: Przyjezdza na dwa dni Chommi! (moja ukochana psiapsiola). Nie bylo mnie tydzien w szkole to trzeba poomawiac co nieco. Zrobimy marzanne ktora spalimy w niedziele w ogrodku, pojdziemy do miasta bo cierpie na niedobor spodnic. A w niedziele zrobimy cos dziwnego ... Ale o tym za dwa dni!
Cmokaski, pozdroofki, wiosenno - zimowe pozdrowionka dla wszystkich a w szczegolnosci dla Chommi (a jakzeby inaczej) , Nicusi, Oli, Karoli, i Dusi.